kliknij w grafikę, żeby posłuchać podcastu
Z zasady boimy się zmian. Taka już nasza ludzka natura, lepiej siedzieć tam, gdzie się zasiedziało, niż poszukać nowego, bo nowe oznacza niepewność i szarpaninę: dobry czy zły krok? A jak będzie z deszczu pod rynnę? Dobrze zarabiać i robić to, co się NAPRAWDĘ lubi – może nie można mieć w życiu wszystkiego?
Albo nie wiedzieć, co się robić lubi, to dopiero horror i dryfowanie w odmętach: nie wiem, nie jestem pewien, skąd mam wiedzieć.
Kiedy w grę wchodzą dzieci i rodzina musi się z czegoś utrzymać, strach o finanse rodziny jest jak najbardziej uzasadniony. Tak było w przypadku Sebastiana. Aż nagle przyszła pandemia i firma, w której i tak nie czuł się najlepiej, zwolniła go i tyle. Już nie było innej opcji, jak spróbować nowego.
Na szefów lubi się ponarzekać. Albo zrzucić winę na współpracowników, że procesy w firmie nie idą tak, jak powinny. A na swoim nie ma zlituj – wszystko na swojej własnej głowie, sukcesy i porażki na jedno konto.
Maria i Sebastian, twórcy kosmetyków naturalnych @ayduki_manufaktur , opowiadają szczerze, jak to jest, prowadzić od postaw własny biznes. Szczerze, bo nie ma co koloryzować, że zawsze są fajerwerki. Nie. Bywa trudno. Bo doba ma tylko 24h, bo na wszystkim trzeba się znać, bo, bo, bo.
A i praca w małżeństwie to też kłótnie, zderzenie z różnymi zdaniami i dni milczenia dla dobra sprawy.
Ale z perspektywy czasu widać, że co ma wisieć, nie utonie, wszystko skleiło się w całość, że tak właśnie miało być. Mama Sebastiana od lat robiła domowe kosmetyki, a oni sami od lat zachwycali się pracą rękodzielników.
Okazało się, że świetnie potrafią dzielić się obowiązkami, uzupełniają się w talentach i umiejętnościach.
Na początku zalewali mydła w domu, do kubków ze Starbucksa. Dziś są właścicielami dobrze prosperującej firmy, organizują warsztaty, angażują się w życie lokalnej społeczności.
Przychodzą do pracy z przyjemnością, chce im się, robią to, co lubią. A w takiej kombinacji można przeskakiwać nad wszystkimi ewentualnymi trudnościami. Przychodzić do pracy nie z musu, lecz z chęci, to baza.
PS. W jednym mydełku mieści się cała ogromna dynia Hokkaido.